Pomęczę was jeszcze trochę tortami :). Tym razem znowu coś dla fanów truskawek, ale w dużo lżejszej formie, niż przy torcie czekoladowym. Ten tort truskawkowy nie został zrobiony typowo pod bloga, a na specjalne zamówienie mojego M. z okazji jego urodzin. Miało być truskawkowo i lekko. Tak też zrobiłam 🙂 Ale żeby nie było tak całkiem zwyczajnie, postanowiłam zrobić bardzo wysoki tort, z dwóch biszkoptów. Powiem wam, że bałam się o jego stabilność i dla pewności wbiłam w środek kilka patyczków do szaszłyków 🙂 Tort truskawkowy się nie rozjechał i smakował wszystkim, a zwłaszcza solenizantowi. Także, jeśli chcecie zaimponować swoim gościom pięknym tortem, to zdecydowanie polecam ten 🙂
Liczba porcji: 6-8
Czas przygotowania:
Składniki na biszkopt:
- 5 jajek
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1/4 mąki ziemniaczanej
- 3/4 szklanki cukru
Składniki na krem:
- 500 g serka mascarpone
- 250 ml śmietany 30%
- 2-3 łyżki cukru pudru
- 500 g truskawek
Przygotowanie:
1. Piekarnik rozgrzewamy do 160º. Mąki przesiewamy razem, białka oddzielamy od żółtek. Białka ubijamy na sztywno, pod koniec stopniowo dodając cukier. Następnie, dalej ubijając, dodajemy stopniowo po jednym żółtku. Na koniec powoli wsypujemy przesianą mąkę, mieszając, albo miksując na najniższych obrotach, aż składniki się połączą. Połowę masę przelewamy do okrągłej foremki o średnicy 18cm, ze spodem wyłożonym papierem do pieczenia. Pieczemy ok 30 minut (do tzw. suchego patyczka). Po wyciągnięciu z piekarnika upuszczamy foremkę z biszkoptem na podłogę z wysokości ok. 0,5 metra, czekamy aż lekko ostygnie i wyciągamy z foremki. Z drugą połową ciasta postępujemy analogicznie. (Jeśli mamy 2 foremki o wymiarach 18 cm możemy piec biszkopty jednocześnie).
2. Mascarpone i śmietanę ubijamy na sztywny krem. Odkładamy ok. 1-1,5 szklanki do dekoracji, a do reszty dajemy cukier puder i pokrojone drobno truskawki. Mieszamy.
3. Biszkopty kroimy na 2 blaty (razem mamy 4). Pierwszy układamy na paterze, nakładamy 1/3 kremu, przykrywamy kolejnym blatem, wykładamy połowę pozostałego kremu. Kładziemy 3 blat, resztę kremu, a na to ostatni blat. Dla stabilności można wbić w tort 3 patyczki do szaszłyków.
4. Krem, który zostawiliśmy do dekoracji przekładamy do rękawa cukierniczego z ozdobną końcówką i wyciskamy go na wierzch tortu. Dekorujemy dodatkowo świeżymi truskawkami.
11 komentarzy
Myślałam że mam już dość truskawek w tym sezonie,ponieważ odkąd się pojawiły jem je codziennie w hurtowych ilościach,ale jak zobaczyłam ten przepis to już wiedziałam że truskawki mną zawładnęły;)
Tort jest obłędny i chociaż nie dawno skończyłam go robić to właśnie wcinam ogromny kawałek na tarasie-dodam że jest 22:59;)
Dzięki za przepis:)
Ale super 🙂 Mi w sezonie truskawek nigdy dość. Ale na bloga planuję jeszcze tylko 1 przepis i koniec, haha 🙂
Taki wysoki prezentuje się naprawdę imponująco 🙂
wspaniały torcik, iście letni 🙂
Dziękuję 🙂
Co myślisz o zastąpieniu truskawek malinami ? Boję się, że przy połączeniu z masą kremową mogą się rozpaść i puścić sok, nie wiem jak to wpłynie wtedy na krem… Pozdrawiam i dziękuję za inspirację ! 🙂
spokojnie możesz użyć malin 🙂
A czy mogą być truskawki mrożone?
Rozmrożone i odsączone z wody powinny być ok
Dzień dobry! Chciałabym zrobić taki torcik, ale w wersji z malinami i chciałam zapytać czy mogę użyć rozmrożonych owoców do kremu? Pozdrawiam 🙂
Potrzebuję zrobić tort w prostokącie dla ok. 25 osób. Wiem, że wyjdzie go około 2,5 kg. Czy jeżeli napisała Pani, że ten tort jest na 6-8 porcji, to zakładała Pani standardową porcję dla jednej osoby, czyli ok. 100g? Jeśli tak, to czy żeby upiec biszkopt w prostokącie wystarczyłoby, żebym podwoiła albo potroiła ilość składników?