Kim jestem?
Cześć, mam na imię Żaneta, mieszkam w małej wiosce pod Wrocławiem. Na co dzień pracuję na dużej wrocławskiej uczelni, po godzinach robię to, co kocham, czyli gotuję 🙂
Parę słów o blogowaniu i gotowaniu:
Tak na poważnie gotować i piec zaczęłam, kiedy zamieszkałam z przyszłym mężem. Chciałam być przykładną „panią domu” i zaczęłam szaleć w kuchni. Przy okazji odkryłam, że odziedziczyłam talent do pieczenia po babci, która swoimi wypiekami zaopatrywała pół powiatu 🙂 Swoje „wytwory” wrzucałam na Facebooka, a znajomi stwierdzili, że w sumie, to mogę założyć blog. Tak też zrobiłam. Początki były słabe, ale z czasem moje umiejętności i pieczenia, jak i fotografowania znacznie ewoluowały. Teraz blog jest dla mnie pasją i sposobem na dzielenie się pysznymi przepisami nie tylko ze znajomymi, ale z całym światem.
Początkowo na blogu znalazły się tylko słodkie przepisy. Ostatnio zdarza mi się dzielić pomysłami na dania wegetariańskie czy porady dotyczące bazowych przepisów, jak np. na idealne kruche ciasto. Znajdziecie też u mnie pomysły na tzw. DIY, czyli domowe dekoracje na różne okazje. Czyli wszystko, co potrzebujecie do stania się idealną panią domu 🙂
Lukrowane ciasteczka
Już nie pamiętam jak, kiedy i dlaczego zaczęłam je robić. Ale pomysł spodobał mi się na tyle, że w chwili obecnej mam całą szufladę barwników, foremek i innych akcesoriów do dekorowania. Coraz częściej też spływają do mnie zamówienia na ciasteczka, co niezmiernie mnie cieszy, bo znaczy to, że są już popularne w Polsce. Dekorowanie sprawia mi mnóstwo przyjemności, choć niestety nie poświęcam temu tyle czasu, ile bym chciała, bo to pracochłonne zajęcie. Niektóre z moich wytworów można zobaczyć w galerii tutaj: klik!
Kocioł
Sporą część mojego czasu zajmuje Kocioł, czyli Dolnośląski Magazyn Kulinarny, który współtworzę z kilkunastoma dolnośląskimi blogerami. Oprócz przygotowywania przepisów, zajmuję się składem, czasem organizacją grupowych sesji fotograficznych. Kocioł, to moja druga rodzina i praca. Zapraszam na naszą stronę www, gdzie możecie zobaczyć wszystkie dotychczasowe numery: klik!
Fotografia kulinarna
Z pewnym rozczuleniem spoglądam teraz na zdjęcia z początków mojej „kariery”, robione małpką, bez żadnej koncepcji i w trudnych warunkach oświetleniowych. Obecnie dużo więcej czasu poświęcam na samo zrobienie zdjęć, nie tylko na przygotowanie potrawy. Zdjęcia robię aparatem Canon EOS 1100D oraz obiektywem Canon EF 50mm f/1.8 II. Sukcesywnie też powiększam kolekcję gadżetów i teł kulinarnych, ku niezadowoleniu mego męża 🙂 Moje ulubione zdjęcia znajdziecie w portfolio.
Kilka ciekawostek o mnie
– Oprócz fotografowania i pieczenia mam kilka innych pasji: tłumaczę anime, jestem zbieraczem książkowym (cel to posiadać wszystkie książki Stephena Kinga), czasem też szkicuję 🙂
– Mam przesłodkiego psa – pudla Waltera, bez którego nie wyobrażam sobie życia i który jest chyba moją największą radością.
– Nie lubię słodkości. Tak, wiem. To dziwne mieć bloga z prawie samymi słodkościami i ich nie lubić. Otóż słodkie dla mnie może nie istnieć, wolę te „słone” grzeszki. Ale to właśnie przygotowywanie i fotografowanie ciast i babeczek sprawia mi największą frajdę.
– Uwielbiam kawę z mlekiem i sos czosnkowy – to chyba moje dwie najulubieńsze rzeczy 🙂 Nie razem oczywiście 😛 Ale gdybym mogła, to moich jedynym napojem byłaby właśnie kawa, a każdą potrawę polewałabym sosem czosnkowym.
P | W | Ś | C | P | S | N |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | ||||||
2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 |
9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 |