Myślałam o takim połączeń smaków już dawno. Podobno ludzie dzielą sie na takich, którzy hibiskus uwielbiają i go nienawidzą. Ja zdecydowanie uwielbiam i muszę go sobie chyba posadzić w ogrodzie, żeby mieć stały dostęp 😉
W przepisie wykorzystałam ciasto z innego przepisu: na tartę z rozmarynem. Kruchy spód robi się tam na dwie porcje, jedną miałam zamrożoną i wykorzystałam ją tutaj. Ten spód jest pyszny! Mega kruchy, cudownie maślany, więc koniecznie spróbujcie!
Mazurek z hibiskusem i malinami
Składniki na prostokątną formę do tarty lub formę 20 cm średnicy:
kruche ciasto:
300 g mąki pszennej
90 g cukru pudru
szczypta soli
200 g zimnego masła,
pokrojonego w kostkę
1 żółtko z jajka L
20 ml wody
masa hibiskusowa:
200 g śmietanki 30%
100 g białek czekolady
4-5 kwiatów hibiskusa suszonych
nadzienie malinowe:
125 g malin mrożonych
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
1 łyżka wody
1 łyżka cukru
Przygotowanie:
1. Mąkę, cukier, sól i masło wrzucamy do malaksera i miksujemy pulsacyjnie. Żółtko mieszamy z wodą i dodajemy do reszty składników. Miksujemy dalej, aż składniki się połączą. Wykładamy na blat i zagniatamy. Dzielimy na 2 części. Jedną zamrażamy – można ją wykorzystać do innego ciasta. Drugą wkładamy do lodówki godzinę.
- Ciasto wyciągamy, rozwałkowujemy na lekko omączonym blacie na wielkość lekko szerszą i dłuższą niż forma. Przekładamy do formy, wykłdamy papierem do pieczenia i obciążamy np. suchą fasolą. Pieczemy 20 minut w 200 stopniach i dodatkowo 6-7 minut bez obciążenia. Studzimy.
-
Czekoladę siekamy. Śmietanę wlewamy do rondelka, dodajemy pokruszone kwiaty i podgrzewamy, aż puszczą kolor. Gorącą śmietanę przelewamy do czekolady i mieszamy, aż się rozpuści. Odstawiamy do lekkiego ostygnięcia.
-
Maliny podgrzewamy w rondelku, aż się rozpadną. Na tym etapie można je przetrzeć przez sito jeśli nie chcemy nasion. Dodajemy cukier i mąkę rozpuszczoną w wodzie – mieszamy cały czas podgrzewając. Studzimy.
-
Nadzienie malinowe wykładamy na ciasto. Masę śmietanową lekko ubijamy trzepaczką (dosłownie chwilę) i przelewamy na maliny. Możemy ozdobić wierzch kilkoma łyżeczkami masy malinowej.
Leave A Reply