Tarta z żurawiną… Po pierwsze, wygląda przepięknie! Tak świątecznie 🙂 Czerwień żurawiny cudnie komponuje się z jasną czekoladą (szkoda tylko, że biała czekolada po rozpuszczeniu wcale nie jest biała :() Smak ma nietypowy – lekko gorzkie i kwaśne jagody żurawiny kontrastują z czekoladą nie tylko wyglądem, ale i smakiem. A sam krem czekoladowy jest obłędny! Wyjadałam go jeszcze na ciepło, bo przypomina trochę w smaku mleczko w tubce. Po zastygnięciu robi się z niego puszysta, słodka masa czekoladowa 🙂 Spód zrobiłam z klasycznego przepisu na kruche ciasto (klik!). Znajdziecie tam porady jak przygotować idealne kruche ciasto.
Składniki na foremkę ok. 26 cm
- 300 g mąki
- 200 g masła – b. zimnego
- 100 g cukru pudru
- 2 żółtka
- 300 g białej czekolady
- 225 ml śmietany 30%
- świeża żurawina
Mąkę i cukier przesiewamy na blat. Dodajemy pokrojone w kostkę masło i siekamy wszystko nożem na drobno. Dodajemy 2 żółtka i zaczynamy zagniatać ciasto, ale tylko do momentu, aż wszystkie składniki się połączą. Ciasto formujemy w kulę i zawinięte w folię wkładamy do lodówki na 1 godzinę. Po wyciągnięciu układamy ciasto między 2 warstwami folii spożywczej i wałkujemy . Po rozwałkowaniu na grubość ok. 3-4 mm i średnicę o kilka cm szerszą niż nasza forma, ściągamy jedną warstwę folii, nawijamy na wałek i przenosimy na foremkę do tarty. Dociskamy ciasto do brzegów i ucinamy wierzch Nakłuwamy ciasto widelcem, a na wierzch układamy folię aluminiową i przysypujemy grochem, fasolą albo ryżem. Obciążenie spowoduje, że na spodzie nie będą tworzyć się bąble, a boki nie będą spływać. Nastawiamy piekarnik na 200° (180 z termoobiegiem) i wkładamy foremki do lodówki, nim się nagrzeje. Najpierw podpiekamy ok 10-15 minut z folią aluminiową i obciążeniem . Czas zależy od piekarnika, musicie zerknąć pod folię, czy ciasto jest już „ścięte” i nie spłynie po ściankach, wtedy można ściągnąć folię i podpiec jeszcze kolejne 5-10 minut na złoty kolor.
Przygotowujemy krem. Śmietankę zagotowujemy i do gorącej wrzucamy pokrojoną w kostkę czekoladę. Czekamy chwilę, aż czekolada się rozpuści i całość miksujemy robotem kuchennym, na puszystą masę.
Na wystudzony spód z kruchego ciasta wykładamy sporo żurawiny, polewamy delikatnie masą czekoladową. Na wierzch wrzucamy jeszcze kilka jagód, żeby były widoczne po zastygnięciu. Wstawiamy do lodówki.
Przed podaniem wyciągnąć tartę jakieś min. pół godziny wcześniej – wtedy krem się ociepli i będzie bardziej puszysty.
Smacznego!
Przepis dodaję do akcji:
10 komentarzy
Świetne połączenie ! Myślę że maliny też by się tu wpasowały 🙂 Chyba wiem co zrobię na niedzielę do kawy 🙂
Jeśli maliny są kwaśne, to na pewno. Krem jest na tyle słodki, że tylko kwaśne owoce się nadają 🙂
Boska 🙂 Już sobie wyobrażam ten słodko-kwaśny smak 🙂
Biala czekolada i czerwone owoce bardzo sie lubia. Tarta wyglada oblednie, a smakuje pewnie jeszcze lepiej!
robiłam przed świtętami jako prezent. nie mialam świeżej żurawiny więc dodałam suszoną. dodałam jeszcze kawałki ananasa i też świetnie smakowało. dziękuję za przepis 🙂 pozdrawiam
Ależ to musiało być słodkie! Świeża żurawina jest bardzo kwaśna, dlatego jej tu użyłam, ale skoro i w takiej wersji smakowało, to bardzo się cieszę 🙂
Żanetko, a ile mniej więcej żurawiny użyłaś? 15-20 dag?
To było tak dawno, że nie pamiętam. Ale myślę, że minimum 250 g, jak nie więcej 🙂
Czy masa ze śmietanki i czekolady ma wystygnac zanim zaczniemy miksowac?
Tak