Ciastka z lukrem robię już od jakiegoś czasu, ale często miałam z nimi problem. A to się rozlały, a to miały bąble, nierówną powierzchnię, były za cienkie, nie trzymały kształtu, itp. W końcu jednak udało mi się znaleźć przepis idealny – od Marthy Stewart. Po co kombinować, próbować swoje przepisy, wymyślać coś, skoro ktoś w tym temacie doszedł do perfekcji 🙂 Ciasteczka do dekorowania są idealne, grube, bez bąbli, płaskie, ciężko je przypalić 😉 Raz całkiem o nich zapomniałam i zamiast 15 minut piekły się ponad 20. Nic im się nie stało, trochę za mocno zbrązowiały, ale się nie spaliły. Jedyny ich minus to taki, że są przeokrutnie słodkie – ale kto by tam je jadł – są do dekorowania 😉
Składniki (ok. 2 blachy ciastek):
- 110 g masła w temp. pokojowej
- 260 g mąki pszennej
- ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 200 g cukru (najlepiej drobnego do wypieków)
- 1 jajko
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Masło utrzeć z cukrem, aż zrobi się jasne, a cukier się rozpuści. Dodać jajka i ekstrakt waniliowy, ucierać na najniższych obrotach miksera, aż składniki się połączą. Stopniowo dodawać przesianą mąkę z solą i proszkiem do pieczenia. Ciasto uformować w kulę, owinąć folią i włożyć do lodówki na min. godzinę.
Po wyjęciu z lodówki rozwałkować ciasto na grubość 5-6 mm i wykrawać ciasteczka. Układać je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i włożyć do lodówki na min. 15 minut. Pieczemy w 160 stopniach przez ok. 10-15 minut (zależy jak cienkie było ciasto i jak ciemne lub jasne chcemy mieć ciastka). Przed dekorowaniem wystudzić ciastka.
Uwagi:
- jeśli nie utrzemy dobrze cukru i masła, ciastka będą się „rozlewać” (chociaż mi nigdy nie udaje się rozetrzeć w 100%)
- kiedyś pojawiło się pytanie, po co wstawiać wycięte ciastka do lodówki – schłodzone lepiej trzymają kształt w trakcie pieczenia
- minimalna grubość rozwałkowywania to 5 mm – cieńsze mają bąble, są nierówne. Takiej grubości lepiej się dekoruje i nie ma obawy, że bardziej skomplikowane kształty się połamią
16 komentarzy
Ile takie cisteczka mogą „leżeć”? Tzn. Czy po 2tyg są zjadliwe?
Megi
Nie sprawdzałam, czy są zjadliwe, ale leżeć mogą bardzo długo, zwłaszcza udekorowane lukrem. Myślę że będą się nadawać do jedzenia, kruche ciastka są bardzo wytrzymałe
A jeżeli zredukujemy ilość cukru o połowę wpłynie to na formę ciastek?
Na pewno wpłynie.
No wlasnie już się upiekły. I powiem szczerze nic a nic mi się nie podobaja. Jak dla mnie zupełnie nie to… Nie da się ich przenieść surowych na blaszke po upieczeniu praktycznie są 1/2 razy większe. Zmieniły znacznie kształt… Jestem rozczarowana, zrobilam wszystko dokładnie jak pisałaś zachowując gramature i czas… Szukam dalej przepisu.
Nie wiem, jak mogę pomóc… Wszystkie ciastka z lukrem na blogu są pieczone właśnie z tego przepisu 🙁
Przepis wygląda bardzo interesująco. Planuję dzisiaj go przetestować. A jak długo mogą one leżeć, aby nadawały się do zjedzenia? Czy będą zjadliwe po tygodniu – na święta. ?
Tak, tydzień spokojnie wytrzymają w zamkniętym pudełku. Inaczej zmiękną.
Genialne ciastka do dekoracji. Trzymają kształt po upieczeniu, płaskie jak stół. Słodkie okropnie, do jedzenia tylko dla ekstremalnych cukrocholików . Dziękuję za przepis, wszystkie motylki, zajączki, tulipany, pisanki i baranki wedle tych wskazówek zawisną na wielkanocnym drzewku z bazi
To prawda, że ciastka do najsmaczniejszych nie należą, za to do dekorowania są idealne. Pochwal się zdjęciem ciasteczek 🙂
Hej. Moje pytanie dotyczy czy ciastka są bardzo kruche i łamliwe,czy nadają się do wzięcia w tort w formie lizaka na tort np. 1 na 1sze urodziny czy lepiej pierniki? Znalazłam przepis na tym blogu. Z góry dziękuję za odp.
Pozdrawiam Anka
Ciastka nie są łamliwe, spokojnie możesz z nich zrobić takie cyferki na tort 🙂
Czy ciasto na te ciastka można mrozić? Bo zrobilam za duzo i nie eiem czy mam wypiec czy zamrozić.
Można 🙂
Witaj.
Upiekłam ciasteczka i wyszły fenomenalnie. Poszukiwałam przepisu, który zastąpi pierniki do lukrowania. Klientki prosiły, bo ich dzieci nie lubią smaku pierników. Dzięki Bogu znalazłam Twój przepis. Przyznam, że delikatnie go podrasowalam. Zamiast tej ilości cukru w tej gramaturze wsypałam 3 paczki cukru waniliowego. Samego cukru wsypałam o10 gramów mniej. Włożyłam ciasto do lodówki i wyjęłam go 3 dni później. Przyznam, że sporo wysmakowalam na surowo, takie dobre ciasto wyszło. Ciastka upiekly się niosac po domu niesamowity zapach do tego były kruche. Po godzinie stwardniały przypominając pierniki do lutowania. Jestem ogromnie zachwycona i Tobie wdzięczna za ten przepis.
Pozdrawiam Cię cieplutko i życzę samych udanych wypieków. 🤗
Ja mam pytanie, czym wykrawać takie kształty do lukrowania jeśli nie mam foremek idealnych jakie chce?