Dostałam od mamy przepis na niemieckie ciasteczka bożonarodzeniowe, czyli Hilda Törtchen. Przepis bardzo mnie zaintrygował, bo zawiera ugotowane na twardo żółtka jaj. Nigdy wcześniej się z czymś takim nie spotkałam, no i musiałam spróbować, co z tego wyjdzie. A wyszło… Bajecznie! Tak pysznych kruchych ciasteczek jeszcze nie jadłam! Po prostu rozpływają się w ustach, są bardzo delikatne i lekkie, ale też mocno słodkie 🙂 Przełożyłam je konfiturą wieloowocową, ale następnym razem (bo na pewno będzie :)) spróbuję z czymś kwaśniejszym, np. z dżemem rabarbarowo-pomarańczowym.
Odrobinę zmieniłam przepis – zamiast zwykłego cukru dałam cukier puder. Poza tym wstawiłam je do lodówki przed pieczeniem – co zapobiega rozlewaniu się ciastek podczas pieczenia. W oryginalnym przepisie był tez inny sposób wykończenia ciastek. Mianowicie wycina się mniejsze i większe ciastka w tym samym kształcie i łączy się je dżemem. Ja postanowiłam zrobić je tego samego rozmiaru, ale za to z dziurką w środku. Tak, wg. mnie, ładniej się prezentują 🙂
Składniki na ok. 30 ciasteczek:
- 250 g mąki
- 100 g cukru pudru
- 200 g zimnego masła
- 2 surowe żółtka
- 2 żółtka ugotowane na twardo
- gęsty dżem, marmolada lub galaretka
- cukier puder do posypania
Surowe i ugotowane żółtka utrzeć razem. Posiekane drobno masło połączyć z przesianą mąką, cukrem i utartymi żółtkami. Całość zagnieść razem, rozwałkować na grubość ok. 6 mm i wykrawać ciasteczka. W połowie ciastek wyciąć w środku dziurki. Tak przygotowane ciastka wstawiamy na kilkanaście minut do lodówki. Pieczemy w 200 stopniach ok. 10-12 minut złoto. Czekamy aż wystygną. Na całych ciastkach rozsmarowujemy ok. 1 łyżeczkę gęstego dżemu, przykrywamy posypanymi wcześniej cukrem pudrem ciastkami z dziurką i gotowe 🙂
Smacznego!
2 komentarze
No super wyglądaja, a co do smaku to nie mam wątpliwości, z pewnością pyszne :-)- moja propozycja to zamiast dżemu użyć galaretkę z czerwonych porzeczek.
W przyszłym roku zrobię galaretkę, to będzie w sam raz 🙂