Dziś przepis trochę zero waste. Te czekoladowe ciasteczka z orzechami zrobiłam z orzechów, które zostały mi z przygotowania syropu orzechowego. Jeśli robicie domowe mleko z orzechów (a przepraszam – napój orzechowy ;)), to możecie je wykorzystać właśnie do tych ciastek. Oczywiście możecie też użyć świeżych orzechów 🙂
Czekoladowe ciasteczka z orzechami
Składniki na 20-30 ciastek:
180 g masła, miękkiego
100 g cukru drobnego
50 g cukru brązowego
2 jajka
1 łyżka ekstraktu z wanilii
200 g mąki pszennej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka soli
200 g gorzkiej czekolady
200 g orzechów, np. z przygotowania mleka roślinnego lub świeżych
Przygotowanie:
1. Czekoladę siekamy na mniejsze kawałki. Jeśli używamy świeżych orzechów to również siekamy.
2. Mąkę, sól i sodę przesiewamy razem. Dodajemy orzechy, czekoladę i mieszamy.
3. Masło lekko ubijamy mikserem. Dodajemy cukier biały i brązowy i ubijamy na średnich obrotach ok. 10 minut.
4. Dodajemy jajka oraz ekstrakt i ubijamy do połączenia składników.
5. Powoli miksując dosypujemy suche składniki, aż wszystko się połączy. Masę odkładamy na min. 1 godzinę do lodówki do stężenia (najlepiej na całą noc).
6. Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni.
7. Łyżką nabieramy masę, formujemy kulki wielkości dużego orzecha włoskiego i kładziemy na wyłożonej papierem blaszce w dość szerokich ostępach (mocno się rozlewają). Lekko spłaszczamy palcami.
8. Pieczemy pojedynczo (wyjdą nam ok. 2,5 blachy) każdą blachę po ok. 20 minut.
Przygotowanie Tefal Companion:
1. Do misy z ostrzem do wyrabiania ciasta wrzucamy czekoladę w kawałkach – pr. 12/45 sekund. Przekładamy do miski.
2. Jeśli mamy całe orzechy, to również je siekamy – pr. 12/10 sekund. Przekładamy do tej samej miski i myjemy misę TC.
3. Do suchej misy zakładamy trzepaczkę i wrzucamy kawałki masła – pr. 6/10 sekund.
4. Dodajemy oba rodzaje cukru – pr. 8/5 minut.
5. Dodajemy jajka oraz ekstrakt – pr. 5/30 sekund.
6. Do miski z czekoladą i orzechami przesypujemy mąkę, sodę i sól – mieszamy.
7. Ustawiamy TC na pr. 5 i wsypujemy suche składniki przez otwór w misie, dość szybko,łyżka po łyżce, aż ciasto się ładnie połączy.
Dalej jak w przepisie wyżej.
27 komentarzy
czekoladowe ciasteczka na jesienną słotę osłodzą wszystko 🙂 mniam !
O jejeju! Jakie pyszne ciasteczka, przepis wykorzystam co do joty! Muszą być obłędnie pyszne!
Nieskromnie powiem, że są. Zjadłam zdecydowanie za dużo!
Idealne na tę porę roku 🙂 prezentują się cudnie, jadłabym! 🙂
koniecznie zrób!
Świetny przepis ?jadłabym bez zastanowienia ?
🙂
Ciasteczka wyglądają bardzo smacznie, na pewno wypróbuję przepis. Piękne zdjęcia jak zawsze!
Dziękuję 🙂
Jak zapowiedziałaś – 2 w 1 , warsztaty i wpis na bloga 😉 Super wyszło to zdjęcie!
Jak teraz na nie patrzę to bym pozmieniała, ale to była ekspresowa stylizacja 😀
Idealny pomysl nawet na swiateczny prezent! Koszyczek do tego i prezent jak sie patrzy! 😉
Wydają się pracochłonne? Może się mylę. Wyglądają bardzo apetycznie 🙂 Smakowały by mi z ciepłym mlekiem.
Na pewno nie jest to przepis typu: wrzuć wszystko i wymieszaj, ale też nie nazwałabym ich pracochłonnymi 🙂
doskonałe do kubka gorącego kakao! Biorę w ciemno 🙂
Do mleka rzeczywiście idealne! I do kawy też 😀
Idealny pomysł na zrobienie jadalnego prezentu. Wyglądają zabójczo
Myślę, że obdarowany będzie zadowolony 🙂
Wyglądają apetycznie, ale nie mogę jeść orzechów…
Pozostaje patrzenie.
Wielka szkoda… 🙁
No to się spóźniłam, bo kilka dni temu robiłam mleko orzechowe, ale cieszę się niezmiernie że mogę wykorzystać następnym razem. Brakowało mi przepisu, który wykorzystuje odpady po mleku. Dzięki ?
Też staram się prowadzić kuchnię zero waste 🙂 Przepis świetny, apetycznie wyglądają te ciastka. A zdjęcia to już w ogóle masz przepiękne 🙂
Nie masz kobieto litości…takie smakołyki proponujesz dla kobiety w ciąży. Muszą być przepyszne te ciasteczka
Idealna propozycja na najbliższy weekend 🙂
Orzechowe chrupanie :))
Ciasteczka są rewelacyjne, mega wciągające ?
To prawda, dlatego szybko większość rozdałam po znajomych 😀