Większość z Was pewnie ma już nastawione ciasto na piernik staropolski (przepis tutaj), a jeśli nie, to ostatni dzwonek! Ale przed nami też wiele innych piernikowych wypieków i przydadzą się spore ilości przyprawy do piernika. Zazwyczaj kupuję gotową w sklepach, ale ciężko dostać takie bez mąki czy nawet cukru. W tym roku więc postanowiłam, że zrobię domową przyprawę do piernika. To naprawdę banalne, jeśli tylko macie porządne urządzenie do mielenia (np. młynek do kawy). Jeśli nie macie żadnej maszyny, możecie część przypraw kupić już w całkowicie zmielonej formie lub utrzeć je w moździerzu 😉
Przepis podpatrzyłam u Agaty na blogu Agata Gotuje 🙂
Domowa przyprawa do piernika
Składniki na ok. 80 gram – porcja na 2 kg mąki:
10 płaskich łyżeczek mielonego cynamonu
4 płaskie łyżeczki mielonego imbiru
2 czubate łyżeczki wyłuskanych ziaren kardamonu
2 czubate łyżeczki goździków
2 płaskie łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
2 czubate łyżeczki ziela angielskiego
1 czubata łyżeczka ziaren czarnego pieprzu
1 czubata łyżeczka ziaren kolendry
ziarenka z 2 całych gwiazd anyżu
Przygotowanie:
Wszystkie składniki wkładamy do młynka do kawy i miksujemy, aż otrzymamy jednolitą, drobną przyprawę.
Jeżeli robimy przyprawę w moździerzu, to po kolei ucieramy wszystkie niesproszkowane przyprawy i łączymy je ze sobą.
Przechowujemy w zamkniętym pojemniku. Taka porcja wystarczy na 2 kg mąki.
16 komentarzy
Czyli przygotowania do robienia i lukrowania pierniczków? 🙂 Piekne zdjęcia!
No wiadomo! 😉
Taka domowa przyprawa najlepsza, ma wspaniały aromat i wiemy co w środku 😉
Do tej pory mi pachnie w studio po jej foceniu 😀
Mój ideał! Robię przyprawę do piernika co roku 🙂
Ja pierwszy raz, ale nie ostatni!
Robię ją bardzo często. Nie używam tylko od święta, ale też na co dzień.
Ja teraz na pewno będę robić częściej!
A ja właśnie przymierzam się do zrobienia piernika 🙂 Wykorzystam przepis!
Super, trzymam kciuki za piernik 🙂
Ja do piernikow tez dodaję sama przyprawy, myslę, że sa wtedy oryginalne.
Oj, zdecydowanie ma się wpływ na smak wtedy 🙂
Nigdy nie robiłam, ale w tym roku chyba się skuszę. Z pewnością fantastycznie pachnie 🙂
Pachnie bosko 🙂
Z braku czasu kupuje „gotowce” ale dzieki za przepis 🙂 moze kiedys sie przydac 🙂
jeśli masz młynek to zrobienie zajmuje dosłownie kilkanaście sekund 😉