Ach, co to jest za smak! Te ciastka smakują lepiej niż niejedno brownie, które zdarzało mi się jeść w restauracji czy cukierni. Są mega czekoladowe, lekko ciągnące… Zresztą, zobaczcie na koniec wideo – pokazuję ich wnętrze. Jeżeli jesteście fanami brownie, musicie je upiec! Tradycyjny przepis poniżej 😉 I jeszcze jedno: nie zamieniajcie cukru trzcinowego na zwykły. Im ciemniejszy cukier, tym bardziej ciągnąca konsystencja! W zasadzie najlepiej, gdybyście użyli tutaj cukru brązowego. Ja go akurat nie miałam, stąd w mojej wersji cukier trzcinowy.
Ciasteczka brownie
Składniki na ok. 24 ciasteczka
60 g masła
225 g gorzkiej czekolady (min 70% kakao)
100 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
2 jajka
160 g cukru trzcinowego
sól w płatkach do posypania (opcjonalnie)
Przygotowanie:
1. Masło i czekoladę rozpuszczamy w rondelku, mieszając. Odstawiamy.
2. W misce łączymy mąkę, sól i proszek do pieczenia.
3. Jajka wraz z cukrem ubijamy mikserem na puszystą masę. Dodajemy czekoladę i masło, miksujemy do połączenia składników.
4. Dodajemy stopniowo suche składniki, cały czas miksując na niskich obrotach. Kiedy masa będzie jednolita, wstawiamy miskę do zamrażarki na 30 minut do 1 godziny (zimną, stężałą masę łatwiej formować).
5. Rozgrzewamy piekarnik do 180°C góra/dół. Wykładamy papierem do pieczenia dwie blachy.
6. Z masy formujemy ciastka wielkości mniej więcej orzecha włoskiego. Układamy na blaszce w sporych odległościach.
7. Pieczemy każdą blachę osobno, po ok. 10 minut. Ciastka będą dość miękkie po wyjęciu, trzeba je delikatnie przełożyć na kratkę do ostygnięcia. W tym momencie można je delikatnie posypać solą.
Ciastka można przechowywać w szczelnym pojemniku nawet tydzień, ale najlepsze są pierwszego dnia po upieczeniu 🙂
Przepis inspirowany: chocolate brownie cookies
2 komentarze
Czuję się bardzo skuszona :))
I prawidłowo 🙂