Dziś na obiad proponuję kopytka z dynią i masłem szałwiowym
Przepis iście ekspresowy – 5 minut temu skończyła jeść 🙂 Trochę ostatnio eksperymentuję z dynią. Było ciasto, będzie latte dyniowe i pierożki z nadzieniem z dyni. A dziś mam dla Was kopytka z dynią, polane masłem szałwiowym. Szałowe, rzekłabym 🙂 Kopytka są bardzo delikatne, dynia nadaje im piękny kolor, a masło z dodatkiem świeżej szałwii pasuje idealnie. Z tą szałwią możecie mieć problem. Szukałam i szukałam, ale nie znalazłam. Uratowała mnie sąsiadka, która wypatrzyła ją w jednym z supermarketów – Jolu, dzięki! 🙂 A teraz zapraszam na obiad!
Składniki na ok. 6 porcji lub 4 duże:
Kopytka z dynią:
- 750 g obranych ziemniaków
- 250 g puree z dyni*
- ok. 3 szklanki mąki pszennej + trochę do wałkowania
- 1 jajko
- 1,5 łyżeczki soli
- szczypta gałki muszkatołowej
Masło szałwiowe:
- 4 łyżki masła
- 2-3 gałązki świeżej szałwii
Ziemniaki ugotować, dobrze ostudzić (najlepsze są „wczorajsze”). Utłuc bardzo dokładnie na puree lub przepuścić przez maszynkę do mięsa. Dodać puree z dyni i resztę składników. Zacząć od 2 szklanek mąki i potem dodawać stopniowo. Ciasto powinno być elastyczne i odchodzić od dłoni, ale nie może być twarde! Gotową masę podzielić na mniejsze części, z każdej z nich formować wałek o grubości ok. 2-3 cm i odkrajać małe kawałki pod skosem. Podczas formowania wałka będzie trzeba troszkę podsypywać stolnicę lub blat mąką. Ukrojone kluski układać na posypanej mąką powierzchni, np. na talerzach. Wrzucać partiami do gotującej się, osolonej wody. Po wypłynięciu na wierzch gotować kilka minut, aż nie będą surowe w środku. Wyciągać łyżką cedzakową do miski i od razu polewać masłem szałwiowym.
Masło przygotowujemy bardzo prosto. Do rondelka lub na patelnię wrzucamy masło, topimy i dodajemy szałwię w całości. Chwilę podsmażamy i gotowe. Masło przejmie wspaniały aromat zioła.
Podawać na ciepło. Drugiego dnia można odsmażyć na patelni.
Smacznego!
2 komentarze
Klasyka w takiej formie bardzo mi odpowiada. Uwielbiam kopytka. Może jutro zrobię jakąś wersję.
Bardzo polecam! 🙂