Nie lubię pająków. Bardzo. Bardzo, bardzo, bardzo. Ale pajęczyny już tak 🙂 Halloween coraz bliżej, a ja przedstawiam Wam chyba najprostszy sposób na ciasteczka na Halloween właśnie 🙂 Pajęczy wzór wykonałam przy pomocy lukru królewskiego, ale jeśli go nie lubicie, z powodzeniem można tu użyć białej i ciemnej czekolady -będą jeszcze pyszniejsze 🙂
Ciasteczka na halloween zrobiłam z najlepszego jak dotąd (moim zdaniem) przepisu na kruche ciasteczka – tego samego, którego użyłam do zrobienia jesiennego wieńca z ciasteczkowych liści.
Składniki:
Ciastka (użyłam połowy porcji na 12 ciastek – resztę zamroziłam)
- 170 g masła
- 320 g mąki pszennej
- 1 jajko
- 200 g cukru
- łyżka ekstraktu waniliowego
Lukier królewski:
- 30 g białek (może być odrobina więcej, ale nie mniej)
- 200 g cukru pudru
- kilka kropel soku z cytryny
- czarny i biały barwnik w paście lub żelu
Przygotowujemy ciasto na kruche ciasteczka. Miękkie masło ucieramy z cukrem na jasną, puszystą masę. Dodajemy jajko i ekstrakt waniliowy – ponownie ucieramy. Do masy dodajemy przesianą mąkę i wyrabiamy, aż wszystkie składniki się połączą. Najwygodniej ciasto wyrabiać w misie miksera – jest dość klejące i miękkie, ciężko wyrobić je rękami bez dodawania dużej ilości mąki. Wkładamy do lodówki na ok. godzinę.
Po wyjęciu ciasta rozwałkowujemy je między folią spożywczą na grubość min. 0,5 cm i wykrawamy, np. za pomocą szklanki, koliste ciasteczka. Pieczemy ok. 15 minut w 180-200 °C. Po wyjęciu z piekarnika czekamy aż wystygną.
Podaję tu mój bazowy przepis na lukier królewski. Ma bardzo gęstą konsystencję, a rozcieńczam go dopiero później, przy barwieniu na konkretny kolor. Myślę, że to najlepszy sposób, żeby uzyskać pożądaną konsystencję. Robię go z białek w proszku, dlatego jest podana ich gramatura, a nie ilość konkretnych białek.
Białka umieszczamy w misce razem z przesianym cukrem pudrem i sokiem z cytryny. Ucieramy przez ok. 15-20 minut. NIE UBIJAMY LUKRU! Ubity lukier nie nadaje się do dekoracji – zostają w nim bąbelki powietrza, które przy zastyganiu unoszą się na powierzchnię i naprawdę brzydko wyglądają. Gotowy lukier rozdzielamy do 2 miseczek i przygotowujemy 2 kolory: czarny i biały. Mała rada: żeby łatwiej uzyskać czarny kolor, warto najpierw lukier zaprawić innymi kolorami – nie trzeba wtedy dodawać aż tak dużej ilości czarnego barwnika. Rada nr 2: wprawdzie nie barwiony lukier jest biały, ale po dodaniu białego barwnika naprawdę widać różnicę. Nie jest to konieczne, ale jeśli macie już taki barwnik – używajcie, a uzyskacie naprawdę bielszą biel 🙂
Lukier zostawiamy na chwilę w miseczkach, czekamy, aż bąbelki powietrza uniosą się na powierzchnię. Potem przebijamy je np. wykałaczką i przekładamy lukier do woreczków. Będziemy potrzebować 2 rodzajów końcówek (tylek) nr 1 i nr 2 Wiltona. Dwójką robimy bazę, czyli pokrywamy całą powierzchnię ciastka jednym kolorem. Jedynką malujemy pajęczy wzorek – najpierw długie paski, potem łączymy je za pomocą łuków. Ważne: czarny i biały lukier nie bardzo się lubią, dlatego po zrobieniu bazy na ciastku, poczekajcie aż dobrze wyschnie. Potrwa to kilka godzin, ale unikniecie zabarwienia białego lukru na czarno, co nie wygląda ładnie.
Wyschnięte ciastka można przechowywać w zamkniętym pudełku dość długo – moje stoją już chyba 2-3 tygodnie i dalej są świeże i pięknie pachną masełkiem, a lukier wygląda jak świeżo zrobiony 🙂
Happy Halloween! 🙂
9 komentarzy
Super to wygląda i pewnie równie dobrze smakuje:) Fajny pomysł na halloween’owe przysmaki:)
Pozdrawiam:)
Super wyglądają, pięknie przyozdobione, od razu czuć klimat halloween 🙂
Bardzo ładne ciasteczka! 🙂
Miło, że się wszystkim podobają 🙂 A to nie ostatnie Halloweenowe ciasteczka na blogu – niedługo zamieszczę kolejne 🙂
Piękna! Uwielbiam wszelkie zdobione ciasteczka, a Twoje wyglądają świetnie:)
w życiu bym ich nie zjadła! są stanowczo za równe, ładne i w ogóle takie pięknie idealne!
Hehe, ja swoich ciastek raczej nie jem – raz, że nie lubię smaku lukru, dwa, że faktycznie czasem są za ładne i wcale nie wyglądają jak ciastka 🙂
Super!. Ciasta wyglądają rewelacyjnie!
Pozdrawiam
Podziwiam precyzję wykonania!