Od jakiegoś już czasu próbuję piec w domu chleby z różnym skutkiem. Głównie brałam się za drożdżowe wypieki, jednak chleb na drożdżach jest dla mnie zbyt ciężki i gumowaty. Postanowiłam spróbować zrobić zakwas i z niego upiec chleb. Udało się! Chleb pszenno żytni na zakwasie robiłam już 2 razy i na razie wychodzi idealny! Z przepisu powinny wyjść 2 bochenki, jednak ja robię jeden duży. Za pierwszym razem wyrósł mocno do góry, wyglądał jak staropolski 🙂 Ten, który jest na zdjęciach nie jest taki wyrośnięty, ale to dlatego, że zapomniałam go naciąć i trochę go spłaszczyłam przed włożeniem do piekarnika – chciałam mieć szerszy, ale niższy bochenek.
Przepis z blogu Piekarnia Tatter
Składniki:
zaczyn :
- 110g płynnego zakwasu żytniego razowego
- 125g białej pszennej mąki chlebowej (użyłam zwykłej typ 550)
- 30g wody
Składniki zaczynu dobrze mieszamy i zostawiamy na 4 godziny w temperaturze pokojowej (ma podwoić swoja objętość). Można włożyć na noc do lodówki lub od razu przystąpić do następnej fazy.
Jeżeli wkładaliśmy zaczyn do lodówki wyciągamy go, kroimy na kilka kawałków i zostawiamy pod przykryciem, aż się ocieplą.
ciasto chlebowe:
- zaczyn j.w.
- 575 mąki pszennej chlebowej (użyłam zwykłej pszennej zamieniając jedną szklankę na mąkę pszenną pełnoziarnistą)
- 2 łyżeczki soli
- 340-390 g letniej wody (35-39C)
Zagniatamy ok.12 minut. Ciasto powinno być dość ścisłe i delikatnie lepkie. Zostawiamy do wyrośnięcia na 4 godziny, składając ciasto trzykrotnie (co godzinę).
Dzielimy ciasto (lub nie) na 2 bochenki, które wkładamy do koszyczków do wyrastania chleba. Jeśli takich nie macie (jak ja :)) można użyć np. durszlaka wyłożonego bawełnianą ściereczką, posypaną mąką. Ciasto ma wyrastać min. 3 godziny (można przetrzymać je w lodowce przez noc). Bochenki wykładamy na rozgrzaną blachę posypaną mąką i nacinamy nożem.
Pieczemy we wcześniej rozgrzanym do 260 stopni piekarniku przez 10 minut. Na dno piekarnika wrzucam 2 razy po kilka kostek lodu – dzięki temu chleb ma chrupiącą skórkę. W przepisie jest napisane, żeby po tych 10 min. obrócić bochenki o 180 stopni, ale ja tego nie robiłam. Zmniejszamy temp. do 230 stopni i pieczemy jeszcze ok. 20 minut.
Smacznego!
4 komentarze
Wyszedł ślicznie 😉
No właśnie nie jest najpiękniejszym chlebkiem na świecie, ale za smak wszystko wynagradza 🙂
A MOGĘ PROSIĆ O PRZEPIS NA ZAKWAS, WIEM, ŻE WSZĘDZIE ICH PEŁNO ALE DO TEJ PORY NA PANI PRZEPISACH SIĘ NIE ZAWIODŁAM
Z GÓRY DZIĘKUJĘ
Najlepszy przepis na zakwas to wziąć jakiś kilkumiesięczny zakwas od kogoś innego 😀 Ale jeśli nie masz od kogo, to tutaj jest dobra instrukcja jak go zrobić od zera: http://pracowniawypiekow.blogspot.com/2009/02/zakwas-zytni-krok-po-kroku.html