Dziś zapraszam na klasyczny przepis – szarlotka z bezą. Miało być zupełnie co innego, ale mąż sobie zażyczył „czegoś normalnego” 😀 Po chwili namysłu przyznałam mu rację. Patrząc na wszelkie agregatory z przepisami, gdzie królują ciasta typu: 2 warstwy ciasta, krem, galaretka, posypka i coś jeszcze, to moje wpisy się w ten nurt zdecydowanie nie wpisują 🙂 Tym razem więc, bez żadnych udziwnień, postawiłam na klasykę.
Szarlotka z bezą to dla mnie nowość – u mnie w domu takiej się nie robiło. W ogóle bez się nie piekło. Teraz wiem, co straciłam 😀 Beza jest przecudna. Idealnie pasuje do kruchego ciasta i kwaśnego jabłkowego nadzienia. W dodatku całość jest tak prosta, że nawet niedoświadczone w pieczeniu osoby powinny sobie poradzić 🙂 No i nie ma nic bardziej jesiennego niż szarlotka 🙂
Składniki są podane na okrągłą formę ok. 28-30 cm średnicy
Czas przygotowania: 1,5-2 godziny
Składniki na ciasto:
- 300 g mąki (zwykłej lub krupczatki)
- 200 g zimnego masła
- 100 g cukru pudru
- 3 żółtka
Składniki na nadzienie:
- ok. 1 kg kwaśnych jabłek*
- cynamon
- ew. trochę wody
- bułka tarta
Składniki na bezę:
- 3 białka
- 150 g drobnego cukru
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
Przygotowanie:
- Składniki na ciasto umieszczamy w misie malaksera (masło kroimy) i łączymy w jednolitą masę. Można też przygotować ciasto klasycznie na blacie: posiekać masło z mąką i cukrem pudrem, dodać żółtka i zagnieść ciasto. Formujemy płaski placek, owijamy folią i wkładamy do lodówki na godzinę.
- Jabłka obieramy, drylujemy i kroimy na mniejsze kawałki. Smażymy w garnku lub na patelni, aż częściowo się rozpadną. Można ew. podlewać wodą, jeśli same nie puszczą soku. Ja lubię kawałki całych jabłek w nadzieniu, więc nie zesmażam ich całkowicie. Na koniec dodajemy cynamon.
- Ciasto wałkujemy na blacie podsypanym mąką, na kształt koła, kilka centymetrów szerszego, niż nasza foremka. Za pomocą wałka przenosimy do formy i nakłuwamy spód widelcem. Ciasto wykładamy folią do pieczenia, wysypujemy obciążenie (groch, fasola, specjalne kulki do pieczenia) i pieczemy w 190°C aż brzegi będą lekko przypieczone (ok. 10-15 minut). Ściągamy folię z obciążeniem i pieczemy dalej, aż się zezłoci.
- Białka ubijamy na sztywną pianę. Pod koniec ubijamy zaczynamy dodawać cukier – łyżka po łyżce, aż się rozpuści. Cały czas miksujemy na najwyższych obrotach. Na koniec dodajemy mąkę ziemniaczaną.
- Na upieczony spód wysypujemy trochę bułki tartej, następnie jabłka i na to pianę z białek. Pieczemy w 180°C przez 25 minut. Beza powinna być z wierzchu chrupiąca, beżowa. Jeśli będzie zbyt blada, zmniejszamy temp. do 150°C i jeszcze chwilę podpiekamy.
Najlepiej smakuje jeszcze na ciepło! Smacznego 🙂
22 komentarze
Niby klasyczna szarlotka- a tak pięknie podana, że aż zapiera dech w piersiach
Dziękuję 🙂
Mistrzowska! 🙂 Musi być przepyszna 🙂 🙂
Oj tak 🙂 W prostocie siła 🙂
Wspaniałe ciasto i piękne zdjęcia 🙂
Dziękuję 🙂
Witam,
Mam pytanie – jaka wielkość formy do pieczenia została użyta w przepisie? Szarlotka wygląda super, mniaam :))
Jakieś 28-30 cm średnicy.
Dziękuję za informację – w weekend próbujemy :))
Bardzo, bardzo polecam 🙂 Jest przepyszna 🙂
Zawsze,kiedy robie ciasto kruche z owocami,naawet z beza to ono jes na wysokosccentymetra najwyzej nie rouzmiem jest tak strasznie niskie,u Ciebie szarlotka wyglada super,bez porownania do mojej
Moja też nie jest jakaś super wysoka – na wysokość foremki. Następnym razem spróbuj zrobić z mojego przepisu 🙂
Zabieram się dziś do pieczenia! Mam nadzieję, że oczaruję moich domowników. Pozdrawiam 🙂
Na pewno! Ja mam to ciasto znowu w planach,a le chyba z rabarbarem 🙂
Tragedia. Pierwszy raz w życiu nie wyszło mi kruche ciasto. Boki spłyneły mi do formy w trakcie pieczenia. Jeżeli kruche ciasto potrzebuje „obciazników” żeby nie spłynąć to znaczy, że przepis jest do niczego.
cóż, mi zawsze wychodzi 🙂
Bardzo fajna strona, zainspirowałas mnie i kupiłam sobie robota planetarnego, paczka w drodze.
Jutro spróbuję zrobić szarlotke z Twojego przepisu.
Pozdrawiam
Ale fajnie! Trzymam kciuki 🙂
Kruchy spod już upieczony, wygląda OBLĘDNIE, można dołączyć tutaj fotke?
niestety nie, ale można na moim fanpage na FB się pochwalić 🙂
Spód bardzo dobry, szarlotka wyszła pięknie. Dla mnie trochę za slodka ze wzgledu na beze ale z tym nie bardzo cokolwiek da się chyba zrobic..syn podkrada beze z moich kawałków i jest git. Dzięki za przepis.
No bezy się nie da odsłodzić 🙂 Cieszę się, że smakowało 🙂