Zapraszam na eksplozję smaku w pysznym galette z gruszkami!
Dziś przepis naprawdę niezwykły i to z dwóch powodów. Pierwszy jest taki, że ciasto jest nieziemsko dobre! Kruchy, orzechowy spód, mielone migdały, soczyste gruszki, słodki miód i do tego kardamon – a już myślałam, że z gruszek nie da się zrobić czegoś wyjątkowego w smaku 🙂 I do tego ten rustykalny wygląd…
Ale ważniejszy jest ten drugi powód. Jest on też przyczyną mojej ostatniej małej aktywności na blogu. Otóż całkiem niedawno, zebrała się grupa dolnośląskich blogerów, którzy postanowili stworzyć magazyn. I to nie byle jaki, bo oprócz mnóstwa przepisów, postanowili odkryć w nim swój region. Region, który zdawałoby się nie ma żadnych tradycji, ani kulinarnych, ani kulturowych. Kraków ma swoje obwarzanki, Poznań pyry, nad morzem są ryby, a w górach oscypek. A Wrocław? A Dolny Śląsk? Postanowiliśmy do tego dotrzeć i podzielić się z Wami naszą wiedzą. Oprócz tego będziemy Wam przybliżać lokalnych wytwórców serów, miodów, wina i innych pyszności. Znajdziecie też dział z recenzjami restauracji, z domową piekarnią i o tym, jak prowadzić ogród (również na balkonie). Pierwszy numer tego magazynu, który nazwaliśmy „Kocioł”, przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Grubo ponad sto stron pięknych zdjęć, pysznych przepisów i ciekawych artykułów. Nie obyło się oczywiście bez wpadek i nerwów, ale myślę, że jak na debiut, wyszliśmy z tego obronną ręką. Wystarczy zerknąć na okładkę, autorstwa Olimpii Davies:
Uwierzcie mi, w środku jest równie ciekawie 🙂 Muszę zaznaczyć, że mój wkład w powstawanie Kotła, nie skończył się na przygotowaniu jednego przepisu na galette z gruszkami. Pracowałam nad nim ciężko przez ostatnie tygodnie między szlifowaniem i malowaniem, a kładzeniem paneli ścian w nowym mieszkaniu 🙂 Otóż, moi Drodzy, zajęłam się składem. A cóż to znaczy? Że cały układ graficzny magazynu jest mojego autorstwa. Nie wiedziałam, na co się porywam, i że zajmie to tyle czasu. Nie jest jeszcze idealnie, ale słowa mojego męża: „Wow, wygląda jak Kukbuk” chyba na razie wystarczą 🙂 Serdecznie zapraszam do lektury – wystarczy kliknąć w obrazek z okładką, który przekieruje Was na stronę Kotła 🙂
Ale teraz wracam do przepisu na galette z gruszkami. Upieczcie to ciasto, zróbcie dobrą kawę z pianką, usiądźcie wygodnie w fotelu lub na kanapie i poczytajcie Kocioł – miły wieczór gwarantowany!
Składniki na ciasto:
150 g mąki krupczatki
125 g zimnego masła
70 g mielonych orzechów
50 g cukru pudru
2 łyżki wody
½ łyżeczki octu jabłkowego
szczypta soli
Składniki na nadzienie:
3 gruszki
3 łyżki mielonych migdałów
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżka cukru z wanilią
2-3 łyżeczki miodu
kardamon mielony
Dodatkowo:
białko jajka
cukier brązowy
Masło kroimy w kostkę i razem z pozostałymi składnikami na ciasto miksujemy w malakserze lub siekamy na blacie i szybko zagniatamy. Owijamy folią i wkładamy do lodówki na 2 godziny.
Schłodzone ciasto rozwałkowujemy do średnicy ok. 32 cm. Zostawiając kilka wolnych centymetrów od brzegu, wysypujemy je mieszanką mielonych migdałów, mąki ziemniaczanej i cukru waniliowego. Na to układamy obrane, pokrojone w plastry gruszki. Polewamy je miodem, posypujemy kardamonem. Brzegi zawijamy, smarujemy białkiem i posypujemy cukrem.
Pieczemy w 180-200°C przez 40 minut.
Smacznego!
6 komentarzy
Cudowne galette ,muszę je zrobić.
Polecam!
Tyle pyszności w tym Kotle, ale właśnie największą ochotę mam na to. Chyba z jabłkami też bedzie dobre 😀
Dobre będzie, ale to nie to samo 🙂 No i przy jabłkach zamieniłabym kardamon na cynamon 🙂
[…] w które zawinięte są owoce. O tym rodzaju wypieku pierwszy raz usłyszałam rok temu od Żanety, która do premierowego numeru KOTŁA przygotowała wersję z gruszkami. I tak przez kilkanaście […]
Galette niebo w gębie 🙂 mam gości na diecie bezglutenowej czy wyjdzie ciasto jeśli zamiast krupczatki dodam mieszankę bezglutenową?