Nie wiedziałam jak nazwać to cudo, postanowiłam więc, że będzie to letnia sałatka 🙂 Na pozór składniki są zwyczajne, nic szałowego, ale dodatek sosu z palonego masła, jak to się mówi, „robi robotę” 😀 Uwielbiam palone masło, a do marchewek jest ono idealne. No i marchewki… W miodzie, tymianku, zgrillowane… Mogłabym jeść same 🙂 Dodajcie do tego rozpływające się żółtko jajka i mamy mały orgazm w paszczy 😀 A gdybyście chcieli sam przepis na masło palone, to jest tutaj: klik!
Składniki na 2 porcje:
– świeży szpinak
– boćwina (burak liściowy)
– sałata
– rzodkiewki
– 2 jajka
– sól, pieprz
Grillowane marchewki:
– 3 młode marchewki
– miód
– tymianek
Sos z palonego masła:
– 30 g masła
– 1 łyżka śmietanki 30%
– 1 łyżka posiekanej pietruszki
– sól, pieprz
1. Marchewki gotujemy przez 5 minut w osolonej wodzie. Studzimy.
2. Masło podgrzewamy w rondelku, aż zrobi się jasnobrązowe. Dodajemy śmietankę, sól, pieprz, pietruszkę i mieszamy.
3. Marchewki smarujemy miodem, posypujemy świeżym tymiankiem i smażymy na patelni grillowej. Smażymy jajka.
4. Na talerzach układamy szpinak, boćwinę, sałatę, pokrojone w plasterki rzodkiewki i grillowane marchewki. Polewamy sosem i na wierzchu kładziemy sadzone jajko. Solimy i posypujemy świeżo mielonym pieprzem.
Leave A Reply