Staram się co roku przygotować dla znajomych jakiś jadalny prezent. Rok temu zrobiłam niezłą nalewkową manufakturę. Dzięki temu mogłam obdarować bliskich domowymi nalewkami śliwkowymi, z kwiatów czarnego bzu i ratafią. W tym roku nastawiłam tylko śliwkę – w zeszłym roku wyszła tak pyszna, z korzennymi przyprawami, taka świąteczna, że tym razem spisałam recepturę i jeśli znowu się uda, wrzucę ją też na blog. Ale, ale, ja nie o tym. W tym roku również chciałam coś przygotować i zrobiłam korzenny syrop jabłkowy na cydrze 🙂
Jak to wspólnie stwierdziliśmy z mężem – smakuje jak szarlotka w płynie. Moim zdaniem świetnie będzie pasował do herbaty, kawy, deserów, śniadaniowych placuszków 🙂 Jego przygotowanie nie wymaga dużo wysiłku (a przy okazji zostaje trochę cydru, więc jest dodatkowa zaleta ;)), a przelany do ozdobnej buteleczki będzie pięknym prezentem.
Jeszcze co do składników – polecam kupić dobrej jakości cydr, najlepiej mało słodki. Ja osobiście polecam Miłosławski cydr półwytrawny. To samo z sokiem jabłkowym, taki mętny, świeżo wyciskany będzie idealny! Nie kupujcie takiego super przezroczystego, bo są mocno słodkie i mniej smaczne niż te mętne.
Korzenny syrop jabłkowy na cydrze
Składniki na ok. 3/4 litra syropu
300 ml mętnego soku jabłkowego
300 ml półwytrawnego cydru
2 szklanki cukru
sok z 1/2 cytryny
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
1/2 łyżeczki mielonego kardamonu
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
2 goździki
Przygotowanie w Tefal Companion:
Wszystkie składniki umieszczamy w misie z założonym motylkiem i gotujemy najpierw w 90 stopniach – prędkość 3, 10 minut (uważamy, bo całość mocno gazuje i może wykipieć), a następnie 15 minut w 95 stopniach.
Chłodzimy, odcedzamy i przelewamy do butelek.
Przygotowanie klasyczne:
Wszystkie składniki umieszczamy w garnku i gotujemy ok 30 minut, co jakiś czas mieszając i uważając, żeby nie wykipiało. Chłodzimy, odcedzamy i przelewamy do butelek.
2 komentarze
Syrop wspaniały! 🙂 moje pytanie brzmi w jaki sposób i jak długo można go przechowywać?
Pozdrawiam
Na pewno w lodówce, a jak długo to ciężko mi powiedzieć 😉