W tym roku jeżyny pięknie obrodziły. Wydaje mi się, że nie są mocno popularne w naszej kuchni, ale ja będę miała dla Was 2 przepisy z ich wykorzystaniem. Pierwszy to przepiękne i przepyszne drożdżówki z jeżynami. Ochrzciłam je mianem jeżynianek 🙂 Posmakują wszystkim fanom ciasta drożdżowego i budyniu, bo w środku mają jeżynowy creme patisierre 🙂
Czas przygotowania: 3 godziny
Liczba porcji: 10
Składniki na krem:
- 100 g jeżyn
- 150 ml mleka
- 40 g cukru pudru
- 15 g mąki pszennej
- 2 żółtka
- szczypta soli
Składniki na drożdżówki (w temp. pokojowej):
- 500 g mąki pszennej luksusowej
- 40 g drożdży
- 250 ml mleka
- 80 g cukru
- 100 g masła
- 1 jajko
- odrobina soli
Przygotowanie:
1. Jeżyny miksujemy i przecieramy przez sito. Żółtka ucieramy z cukrem i mąką, dodajemy szczyptę soli. Mleko mocno podgrzewamy i powoli wlewamy do masy jajecznej, cały czas mieszając. Na końcu dodajemy przetarte jeżyny. Masę przelewamy do garnka i gotujemy na średnim ogniu, cały czas mieszając, aż będzie gęsta. Odstawiamy do ostygnięcia.
2. Mąkę przesiewamy do miski. Robimy dołek, do którego wrzucamy pokruszone drożdże, łyżkę cukru i trochę mleka. Lekko mieszamy, przykrywamy miskę ściereczką i czekamy, aż zaczyn wyrośnie. W międzyczasie rozpuszczamy masło. Do mąki z gotowym zaczynem dodajemy pozostałe mleko, cukier, sól i jajko. Chwilę wyrabiamy, aż składniki się połączą i powoli dolewamy roztopione masło. Wyrabiamy, aż ciasto będzie jednolite i gładkie, a cały tłuszcz się wchłonie. Wkładamy do miski, przykrywamy ściereczką i czekamy, aż ciasto urośnie.
3. Wyrośnięte ciasto dzielimy na ok. 20 równych kulek (najlepiej ważyć), każdą z nich rozpłaszczamy, nakładamy łyżeczkę nadzienia i formujemy bułeczkę. Kuleczki układamy w okrągłej formie wysmarowanej tłuszczem i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180°C i pieczemy ok. 30 minut. Studzimy i posypujemy cukrem pudrem.
Przepis na drożdżówki z jeżynami znajdziecie także w najnowszym numerze magazynu KOCIOŁ! 🙂
A na deser mój Walter – udało mu się skubnąć jedną drożdżówę i potem chodził za mną z błagalnym wzrokiem, prosząc o jeszcze 🙂
6 komentarzy
Wspaniała odsłona klasycznego kremu. Całość wygląda przepysznie 🙂
Creme patisierre mogłabym jeść w każdym wydaniu 🙂
Cudowne! Chyba upiekę na weekend, bo akurat mam jeżyny. Piech też śliczny! 🙂
Najpiękniejszy 🙂
Drozdzowki super,ale piesel tez sliczny.Mialam kiedys sredniego,czarnego pudla….(super psisko bylo).
Pudle najlepsze na świecie 🙂