Wiecie, że rzadko piszę tu jak cudowne, niebiańsko smaczne i najlepsze na świecie są moje wypieki. Jestem pod tym względem dość krytyczna i żebym się zachwyciła potrzeba czegoś ekstra. Nie, żeby to co wrzucam na blog było niesmaczne – wręcz przeciwnie, jeśli coś mi nie smakuje na blog nie trafi 🙂 Ale ten mus… No petarda! A powstał przez przypadek. Otóż miałam akurat na stanie dużo żółtek i nie wiedziałam co z nich zrobić. Przy 2-3 sztukach robię po prostu majonez, a tym razem było ich 10. Do Wielkanocy dalej niż bliżej, więc babki nie zrobię. Zaczęłam szukać inspiracji w moich książkach kulinarnych i znalazłam przepis na mus czekoladowy w książce „365 obiadów” Lucyny Ćwierczakiewiczowej.
Chciałabym napisać, że ten boski mus to jej zasługa, ale nie tym razem 😀 Dużo zmieniłam w przepisie – wywaliłam żelatynę, której nie stosuję w ogóle, zwiększyłam za to ilość czekolady. podpatrzyłam sposób przygotowania w przepisie i odpaliłam mojego Tefala CC. Wiecie za co go najbardziej kocham? Za to, że za mnie miesza 😀 Nic mi się tam nie przypali, nie zważy, mogę leżeć na kanapie, a on robi 😀 Dobra, bo się rozgadałam – przed Wami przepis na krem czekoladowy. Koniecznie spróbujcie, bo jest prze-pysz-ny! To mówiłam ja – Żaneta 😉 Aha, ja go zrobiłam z 8 żółtek, ale dla Was podaję proporcje na 4, a to i tak spora ilość.
Krem czekoladowy z malinami
Składniki na 4 porcje:
125 g gorzkiej czekolady
250 ml śmietany 30%
4 żółtka
125 g cukru
maliny
Przygotowanie w Tefal CC:
1. Śmietankę zagotowujemy w rondelku, wyłączamy ogień i dodajemy do niej połamaną czekoladę.
2. W międzyczasie, kiedy czekolada się topi, do misy z założonym motylkiem dodajemy cukier i żółtka. Ustawiamy na prędkość 8, czas 1 minuta.
3. Mieszamy dobrze śmietanę z czekoladą, aż będzie całkiem roztopiona. Ustawiamy CC na prędkość 6, temperatura 80 stopni, czas 10 minut i powoli wlewamy czekoladę do żółtek. Kiedy dodamy całą zmniejszamy prędkość do 3 i zostawiamy.
4. Gotowy mus przelewamy do foremek i wstawiamy do lodówki na noc. W tym czasie zgęstnieje.
5. Podajemy schłodzony z malinami.
Przygotowanie klasyczne:
1. Śmietankę zagotowujemy w rondelku, wyłączamy ogień i dodajemy do niej połamaną czekoladę.
2. W międzyczasie, kiedy czekolada się topi, ubijamy cukier i żółtka na jasną masę.
3. Mieszamy dobrze śmietanę z czekoladą, aż będzie całkiem roztopiona.
4. Żółtka przelać do czystego rondelka i stawiamy na małym ogniu. Od razu zaczynamy dolewać czekoladę i cały czas mieszamy.
5. Podgrzewamy na małym ogniu przez ok. 10 minut, cały czas mieszając- nie dopuszczamy do gotowania.
6. Gotowy mus przelewamy do foremek i wstawiamy do lodówki na noc. W tym czasie zgęstnieje.
7. Podajemy schłodzony z malinami.
Smacznego!
10 komentarzy
Hej! Po pierwsze jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich zdjęć, są śliczne. Z chęcią zobaczyłabym co robisz, żeby uzyskać taki efekt. Po drugie uwielbiam wszystko co czekoladowe, więc już mnie masz tym przepisem tym bardziej, że nie ma w nim dużo składników co bardzo doceniam.
Zdjęcia to efekt wielu lat nauki 🙂 Jeśli masz ochotę nauczyć się czegoś o fotografii, to zapraszam na moją grupę wsparcia na FB: https://www.facebook.com/groups/1243697755750263/ Prowadzę też warsztaty z fotografii kulinarnej 🙂
ale to musi być pyszne 🙂 uwielbiam maliny i czekoladę, idealne połączenie 🙂
oj, było niebiańskie!
To musi rozpływać się w ustach. Po drugie piekne zdjęcia.
Dziękuję, tak właśnie było 🙂
Masa przepyszna. Zrobiłam do mazurka. Mam nadzieje ze zgęstnieje ? wykorzystam nie raz. Dziekuje 🙂
Mam nadzieję, że zgęstniało 🙂
Wyszedł idealny 🙂
Świetnie 🙂 Muszę go wypróbować do innych ciast 🙂