W przedwojennej kuchni mianem leguminy określano praktycznie wszystkie desery podawane po obiedzie. Przepisów na nie jest mnóstwo, w większości są to potrawy mleczno-mączne. Ja przygotowałam tę najprostszą – deser z kaszy manny i mleka. Można go przygotować z ekspresowej kaszki, ale polecam przygotować z tej prawdziwej i poczuć się odrobinę jak przedwojenna pani domu 🙂 Co do samego deseru, niby nic niezwykłego, kaszka z mlekiem. Jednak po polaniu miodem i dodaniu sporej szczypty cynamonu zamienia się w naprawdę pyszny i słodki posiłek. Naprawdę polecam, to miła alternatywa dla ciasta czy batonika po obiedzie 🙂
Składniki na 6 porcji:
1 szklanka kaszy manny
1 l mleka
1 jajko
1 łyżka masła
szczypta soli
miód
cynamon
Przygotowanie:
Kaszę ucieramy dokładnie z jajkiem, zalewamy mlekiem, dodajemy sól i masło. Gotujemy na bardzo małym ogniu około godzinę, często mieszając. Podajemy na ciepło lub zimno z ulubionymi dodatkami, na przykład z miodem i cynamonem.
Przepis znajdziecie w najnowszym numerze magazynu Kocioł – polecam! 🙂
2 komentarze
deser lekki i puszysty jak piórko 🙂
Nie do końca taki lekki – bardziej budyniowaty, ale pyszny na pewno 🙂